wtorek, 31 lipca 2018

Paranoja


Pałac urojeń stroję 
W najnowsze zasłony 
By nikt nie miał wstępu
Im ciaśniej tym lepiej
Montuję schody i pnę się 
Ku paranoi 
By na samym szczycie spaść
I utonąć w bezdennej 
Otchłani nieopamiętania

niedziela, 29 lipca 2018

Chciałam być wiatrem


Chciałam być wiatrem,
Słodkim powiewem szczęścia.
Jestem huraganem niespójnych myśli,
Sztormem na morzu niespokojnych emocji.
Tak, to ja przywiodłam burzę
Na pustkowie egzystencji.
Teraz wiję się spazmach bólu,
Porażona prądem nienawiści.

/Ćma.