niedziela, 16 lipca 2017

Bibliografie


Najpierw dni układają się w śmieszny dramat,
Później miesiące piszą pamiętnik,
A gdy mijają lata, moje plecy krwawią pod literami piekącego blurbu. 
Nie jestem księgą.
Jestem otwartym brudnopisem rzuconym pod piec.
Marginesem w zeszycie od anatomii,
Bazgrołem na kartce swojego życia.
Płowieję i słabnę.
Marnieję i żółknę.
Dniami, miesiącami, latami,
łzami, żalami.


2 komentarze:

  1. Dzień dobry. Czy można by popisać z Tobą mailowo czy coś? Chciałbym poznać Ciebie Ćmo trochę, czym się interesujesz, inspirujesz.-Wioleta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj,
      jeżeli chciałabyś porozmawiać, możesz pisać tutaj: https://www.facebook.com/Ciemna-strona-bieli-945861355442606/ lub na mail: velutatinea@o2.pl - gdzie Ci będzie wygodniej.
      Ściskam,
      Ćma.

      Usuń